Chyba, że… ciało potrzebuje wykonać jakąś większą robotę. Kiedy kichamy, kaszlemy, ziewamy, wzdychamy, robimy siusiu i kupkę, odbywamy stosunek seksualny, orgazm…. Może coś jeszcze? Wtedy nasze ciało wykorzystuje bardzo intuicyjnie to ciśnienie, które wciąż mu zapewniamy oddychając. Do naszej przepony dołączają się inne mięśnie odpowiedzialne za daną akcję. I zaczyna się dziać! 😉
Polecam się zatrzymać uwagą w tych sytuacjach, podotykać się, poczuć co w ciele pracuje co się napina, które części ciała wykonują robotę, zrozumieć to gospodarowanie ciśnieniem wewnętrzym przez ciało.
Ściskam! J.